Kiedy w powietrzu unosi się zapach świeżo wypieczonego ciasta, dom od razu staje się przytulny, a jesienne wieczory już nie są takie szare. Ostatnio staram się ograniczać cukier i klasyczne wypieki próbuję zastępować zdrowymi zamiennikami. Raz na jakiś czas można jednak zgrzeszyć. A pyszne ciasto pomarańczowe zdecydowanie jest warte grzechu. Zapraszam Was po przepis na pan d'arancio, aromatyczne ciasto prosto z Sycylii.
Składniki:
- 1 pomarańcza
- 300 gramów mąki (użyłam mąki 00)
- 300 gramów cukru
- 3 jajka
- 100 ml mleka
- 100 ml oleju
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni.
2. Pomarańczę dokładnie myjemy, kroimy na kawałki (razem ze skórką) i blendujemy. Polecam blender kielichowy albo robot kuchenny.
3. Dodajemy olej, mleko i jajka i ponownie blendujemy.
4. W oddzielnej misce mieszamy mąkę, cukier i proszek do pieczenia. Suche składniki dodajemy do płynnej masy i miksujemy.
5. Masę przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki (moja ma średnicę 26 cm).
Ocena: Dla miłośników pomarańczy pozycja obowiązkowa. Zapach jaki unosi się w domu podczas pieczenia tego ciasta to prawdziwa bajka! Dzięki wykorzystaniu całej pomarańczy ciasto jest bardzo aromatyczne. W środku jest wilgotne, więc idealnie sprawdza się na śniadanie kolejnego dnia. Do tego przygotowuje się je dosłownie w kilka minut i nie potrzeba żadnych wymyślnych składników. Jedyny minus to duża ilość cukru, jednak nie musimy od razu zjadać całej blaszki. :)
Przepis pochodzi ze strony Giallozafferano.
Jeżeli lubicie kuchnię włoską i chcecie być na bieżąco z moimi wpisami, zapraszam do polubienia strony na facebooku: Quembec - lifestyle po włosku :)
Jeżeli lubicie kuchnię włoską i chcecie być na bieżąco z moimi wpisami, zapraszam do polubienia strony na facebooku: Quembec - lifestyle po włosku :)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza